Ten artykuł ma na celu nie tyle pokazać jak powinna brzmieć dobrze zmiksowana perka, ale pokazać ciekawy sposób detekcji, który może mieć bardzo wszechstronne zastosowanie.
Po kolei. Załóżmy, że w projekcie korzystamy z pełnej pętli perkusyjnej, mamy w jednym loopie mocną stope, werble, haty, przeszkadzajki, snary, konga... dużo tego, tylko brzmi jakoś pusto. Przydałoby się nadać jej trochę przestrzeni, ale jest problem, co ze stopą? Powinna być wszak w mono i brzmieć względnie mocno z małą dawką pogłosu.
Normalnie po prostu obrobilibyśmy stopę na osobnym kanale miksera, ale tu mamy całą ścieżkę w jednym Clipie.
Co przychodzi nam do głowy? Separacja? Zabawa w wycinanki i układanie klocuszków będzie zbyt czasochłonna. Rysowanie automatyki? Odpada, masa rysowania, trzeba byłoby dokładnie dobierać krzywą wykresu dla każdych pojedynczych uderzeń, bo pewnie z każdym uderzeniem będzie w innym "kontekście" brzmieniowym. Jestem leniem i chux, przydałaby się jakaś autodetekcja.
Tylko jak sprawić by pokrętła separacji mono i stopnia domiksowania pogłosu reagowały tylko na stopę? Z pomocą przychodzi nam routing w mikserze, equalizer, peak controller i fruity ballance. Ale powoli.
Otwieramy kanał w mikserze, gdzie skierowaliśmy naszą ściezkę. Teraz wysyłamy sygnał z tego kanału na inny wolny kanał.
Zanim zaczniecie dodawać efekty na przekierowany kanał, pewnie spostrzeżecie, że dźwięk stał się głośniejszy, wszak teraz wydobywa się teraz on z dwóch kanałów miksera. Należy teraz zrobić tak, aby do przekierowanego kanału sygnał się dostawał, ale z niego nie wychodził. W tym celu na sam dół, np na ósme pole wstawiamy Fruity Ballance i wartość Volume ustawiamy na 0.
Kolejność efektów jest na tym kanale kluczowa, inaczej to nie zadziała, o czym jeszcze wspomnę. Następny krok: na sam szczyt ląduje Equalizer. Może być np Parametric EQ. Za jego pomocą odcinamy całą górę pasma, zostawiając te częstotliwości, które charakterystyczne są dla stopy.
Pamiętajmy, że działamy już bez sygnału z drugiego kanału w głośnikach, zawsze jednak można wyłączyć Fruity Ballance, by monitorować to, na co ma zareagować Peak Controller. Następnym krokiem będzie dodanie właśnie Peak Controllera pod Equalizerem, tymczasowo jedyne co należy zrobić, to wyłączyć lampkę Mute.
Dobra sam nasz "detektor" jest już gotowy, teraz pozostało tylko podpiąć do niego odpowiednie pokrętła. Dlaczego kolejność efektów jest tu kluczowa? To logiczne, najpierw ucinamy wysokie częstotliwości, by tylko same niskie wchodziły do peaka i tylko na nie peak będzie reagował. Dlaczego na końcu Fruity Ballance Volume na zero? To spróbujcie na maxa xD
Reszta jest już formalnością. Najpierw klikamy prawym klawiszem na pokrętło odpowiedzialne za separację stereo -> link to controller. Z listy Internal Controllers wybieramy nasz Peak Controller w trybie Peak
Żeby pozbyć się pogłosu ze stopy należy zrobić to samo z pokrętłem Mix Level znajdującego się w mikserze, obok nazwy efektu w tym przypadku Fruity Reeverb. Jedyną różnicą będzie tu zmiana formuły funkcji na "1-input" z tego powodu, że tu zachodzi potrzeba, aby pokrętło reagowało w przeciwnym kierunku.
OK. Wszystko gotowe, pamiętajcie tylko o tym, żeby cały czas słuchać tego co robimy. Czułością naszego układu będziemy sterować, manipulując mocą sygnału do wysyłki. Czasem reakcji, krzywą opadania przez Peak Controller. Czy rozumiecie to wszystko? :P Taki sposób "detekcji" można szeroko wykorzystać, można wykrywać nie tylko stopy, ale i resztę dźwięków w całym spektrum, można z jakimś automatycznie wykrywanym dźwiękiem wypuszczać delaya, itd, itd :P
Autor; darXide
0 Komentarze:
Prześlij komentarz
WAŻNE!!!
Pamiętaj żeby w polu Nazwa / adres URL wpisać swoje imię lub pseudonim. Można podać link do swoich produkcji w polu URL Z uwagi na dużą ilość spamu, komentarze są moderowane.